Pippo Delbono (ur. 1959) jest pisarzem, reżyserem, aktorem i tancerzem. W 1997 roku rozpoczął realizację cyklu projektów teatralnych we współpracy z aktorami profesjonalnymi i z artystami amatorami o różnym stopniu upośledzenia umysłowego, kloszardami i nielegalnymi imigrantami. Tak powstała Compagnia Pippo Delbono. Jej przedstawienia mają wiele cech karnawału. Współistnieją w nich sacrum i profanum, prawda i zmyślenie, ekstaza i wyciszenie, zapadanie się w otchłań i powrót do rzeczywistości, płacz i śmiech.
Reżyser często powtarza: „Chciałbym, aby moje przedstawienia były takim rodzajem snu, który zaczyna się od »dobry wieczór« kierowanego do widzów, a później pozwala odfrunąć, oderwać się od ziemi i śnić”. Dlatego Ludwik Flaszen nazwał Pippo Delbono „ostatnim w Europie magikiem teatru”. Jednak teatr włoskiego reżysera to również ciągła penetracja własnej pamięci, zatracanie się w zakamarkach własnej historii i duszy. Najważniejszym tematem jest w nim śmierć, której bliskość chory na AIDS reżyser odczuwał przez wiele lat.