Wydarzenia

2745

...a ja tańczę

„… a ja tańczę” w choreografii Wycichowskiej nazwany został „choreopoematem dygresyjnym”. Jak piszą jego twórcy, „jednym przewodnikiem w tym spektaklu jest taniec, to on krystalizuje wątki i postaci, wtajemnicza w świat, w którym wielu jest wezwanych, lecz mało wybranych.” Połączone tu zostaną w jedną całość cytaty przynależące do kultury wysokiej i popularnej, rewii i tańca klasycznego. Ironia przeplata się tu z autoironią, a banał z metafizyką.

Wydarzenie