„Bash” rozgrywany jest symultanicznie w trzech salach. W największej z nich widzowie traktowani są jak publiczność telewizyjnego talk-show, w mniejszej – jak grupa terapeutyczna, w ostatniej – jeden z nich zaproszony jest na seans psychoanalityczny. A jest tu o czym słuchać – każda z postaci opowiada o najstraszniejszej rzeczy, jaką w życiu popełniła. Tylko czy w każdej z sal mówią to samo?