Spektakl jest interpretowany w kategoriach swoistego testamentu. Artysta zmarł w kilka godzin po ostatniej próbie generalnej. W niedokończonej sztuce spotykają się postacie członków rodziny przeniesionych wprost z dzieciństwa, przyjaciele z lat młodzieńczych, figury wyjęte z ram obrazu. „Próby, tylko próby” powstał z prawie 50-godzinnego zapisu wideo wszystkich prób. Dziś są moje urodziny (1991), realizacja: Stanisław Zajączkowski; Próby, tylko próby (1992), reżyseria: Andrzej Sapija.