Flauta, czyli spokojne morze bez fal – takie, jakim powinno być dla przybywających do Europy uchodźców, a także kolektyw, który zasłynął z organizacji mocnych, warszawskich imprez. Cały zysk z nich jest przekazywany organizacjom wspierającym osoby z doświadczeniem uchodźczym. Tym razem trafi do mieszkańców ogarniętego wojną Jemenu. Idea jest prosta – dwie sceny muzyczne, a na nich: techno, house, electro, synthwave, postpunk, podróże przez wizualizacje i taniec budujący wspólnotę.