Bohaterami są pracownicy banków, którzy w przerwie, zamiast palić fajki i gadać o stopach procentowych, spotykają się w umówionym miejscu, żeby razem poszaleć na hulajnogach. Wystarczy marynarki zamienić na ochraniacze,
kaski i dżinsowe katany z naszytą na plecach nazwą gangu i jazda! Reszta jest już czystym szaleństwem: wykonywane w rytmie tłustych bitów najbardziej zwariowane i nigdy wcześniej nie prezentowane triki człowieka bankowca na hulajnodze.