„Każdemu wolno kochać" jest rozwinięciem historii opowiedzianej w spektaklu „Oda". Ukazana jest tu nieustanna rozpaczliwa pogoń za miłością, czyli... po prostu życie. Środkami scenicznej ekspresji są głównie ruch i muzyka (m.in. tanga Astora Piazzoli). Artyści ZNAKU odwołują się w tym przedstawieniu do idei „teatru okrucieństwa" Antonina Artauda.