Łagodny potwór. Projekt Frankenstein to kolejny projekt młodego reżysera filmowego i teatralnego, w którym wyraźnie widać jego przywiązanie do obu tych dyscyplin. Mundruczó po raz pierwszy wystąpił tu po obu stronach kamery – wcielił się w postać ojca, spotykającego własnego syna, którego nie zna. Po siedemnastu latach pobytu w ośrodku wychowawczym Rudi wraca do rodzinnego domu w poszukiwaniu ciepła i bliskości. Do symbolicznych narodzin potwora dochodzi w trakcie castingu, zainscenizowanego przez reżysera. Rudi zmuszony do manifestacji własnych uczuć, popełnia morderstwo, po którym następują kolejne kompulsywne reakcje, wynikające z nieprzystosowania chłopca do budowania właściwych relacji ze światem. Film rozważa kwestię odpowiedzialności – za drugiego człowieka i stwarzany przez siebie świat – także dzieło artystyczne. Świat Projektu Frankenstein jest zimny i statyczny, a tempo narracji oniryczne.