Nie wykorzystamy ani papieru, ani nożyczek, ani kolorowych kredek. Od ciebie dla mnie, ode mnie dla ciebie. Czułe słówka, komplementy, miłosne limeryki nie potrzebują przecież liter. W końcu można chwalić chrzanem, akceptować ananasem, a co dopiero po-chlebiać! Sypkie, kleiste, gładkie, ostre, kwaśne, słodkie i nie-wiadomo-jakie. Takiej laurki nie ustawisz na półce, nie zawiśnie na lodówce – ale zniknie w czeluściach żołądka i zostanie tylko słodkim wspomnieniem. Obiecujemy, że nie będzie cukierkowo!