Na postrzeganie świata nakładamy często indywidualny filtr, niejako sami projektujemy własne widzenie. Co więc widzimy i na ile sami siebie czynimy krótkowzrocznymi? Czy nie jest tak, że mimo osadzenia w szerszym kontekście niewzruszenie tkwimy przy własnej fragmentarycznej wizji świata i rzeczy? W sytuacji warsztatowej prześledzimy za pomocą dramy ścieżki stereotypowego postrzegania i tego, co z niego wynika dla nas samych i dla innych.