Przeciętny człowiek przez pierwsze piętnaście lat swojego życia jest pilny, czyli ciekawy i głupi, lecz piękny, co mu się już nigdy potem niestety nie przytrafi. Pomiędzy piętnastym a trzydziestym rokiem życia wydaje mu się, że pozjadał wszystkie rozumy, odwraca się od swoich młodzieńczych ideałów i wkracza na drogę złudnej siły. W wieku lat trzydziestu, nauczony przykrym doświadczeniem, zaczyna być czujny. Myląc czujność z brakiem odwagi, ludzie skazują się na życie pozbawione smaku i sensu. Potem się umiera i nie można już nic zmienić.