Teatr powołał do życia w 1978 roku w Lublinie Grzegorz Kwieciński. Fascynował się on działaniami na pograniczu teatru plastyki i performance'u, co doprowadziło go to stworzenia jedynej w swoim rodzaju sceny - najmniejszej, mieszczącej się w walizce na kółkach. Początkowo był to teatr jednoosobowy, lecz z czasem uformował się cały zespół.
Cechą charakterystyczną grupy jest operowanie żywym ogniem. Metalowe elementy owijane są specjalnym płótnem, bandażem, następnie nasączane ropą albo paliwem do grilla, a później podpalane. Spektakle dotykające uniwersalnych, ponadczasowych problemów mają więc formę jednorazowych happeningów.