Mieszkańcy baraków z rozrzewnieniem wspominają sielskie czasy, kiedy życie przy ul. Opolskiej przypominało idyllę. Niektórzy łapią chwilę obecną, ciesząc się resztką raju i pozostałościami sąsiedzkich przyjaźni, nierozbitych jeszcze przez plan zagospodarowania. Są też tacy, którzy czekają na wyprowadzkę w nadziei na lepsze. Wszyscy wiedzą, że ich społeczność jest u kresu, a tymczasowa, 80-letnia architektura zniknie. Zanim to nastąpi, postaramy się złapać jej urok i czar w kadrach filmu.