"Assassins" to broadwayowski musical badający ciemną stronę amerykańskiej historii. Tekst miał swoją premierę w 1991 roku, kiedy Stany Zjednoczone wkraczały do Iraku. Uznany za antypatriotyczny, został zdjęty z afisza dwa tygodnie później. Próbowano go ponownie wystawić w 2001 roku na Broadwayu. To jednak czas ataku na World Trade Center. Sztuka odniosła sukces dopiero w 2004 roku, po trzech latach rządów George'a Busha.
"Assassins" oddaje głos ludziom, którzy zabili lub próbowali zabić amerykańskich prezydentów, mówi o ich pragnieniach i motywacjach: „Porusza temat amerykańskiego snu i patriotyzmu. To opowieść o tym, jak daleko może zajść Ameryka, zanim zniszczy samą siebie. Musimy akceptować amerykański sen, ale co, jeśli sen zabija prezydenta? Czy to też mamy akceptować? Czy wpisuje się to w demokratyczną wolność?" - pyta Freeman. Spektakl łączy sztukę współczesną i Broadway. Pozbawiony jest jednak broadwayowskiego rozmachu. Skupia się na siedzących wzdłuż stołu jak na konferencji prasowej ludziach.