John Malkovich w filmowej adaptacji Hańby – uhonorowanej nagrodą Nobla i Bookera powieści J.M. Coetzeego, uznanej za jedno z najwybitniejszych dzieł naszych czasów. Jej autor przez lata odmawiał reżyserom zgody na realizację filmu. Uzyskał ją dopiero Steve Jacobs, który przekonał pisarza precyzyjnym scenariuszem Anny-Marii Monticelli, napisanym z szacunkiem dla literackiego pierwowzoru. Powieściowe dialogi zostały przeniesione do filmu niemal bez skrótów. Wiernie odtworzono każdy opisany przez noblistę detal, starannie dobrano plenery afrykańskiej prowincji i metropolii. Rolę profesora Davida Luriego zaproponowano Johnowi Malkovichowi, znanemu ze swego zamiłowania do niekomercyjnych projektów. Aktor zasłynął niezapomnianymi rolami znudzonego fotoreportera w Polach śmierci, uwodziciela w Niebezpiecznych związkach, wcielił się też w postać zabójcy w filmie Na linii ognia, co przyniosło mu drugą nominację do Oscara. W Myszach i ludziach mistrzowsko zagrał umysłowo upośledzonego. W 1999 roku powstał przewrotny obraz Być jak John Malkovich, w którym aktor zagrał samego siebie. Ostatnio można go było zobaczyć w filmie Tajne przez poufne braci Cohen.

W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Steve Jacobs, reżyser filmu mówi: „tytułowa hańba ma w powieści wiele odcieni. Dla mnie najważniejsze były te jej aspekty, które odnosiły się do czynów profesora Davida Luriego”. Główny bohater to pięćdziesięciodwuletni wykładowca literatury angielskiej. Poezja, dobre wino i muzyka klasyczna towarzyszą jego życiu częściej niż ludzie. Romans z piękną studentką uruchamia jednak lawinę wydarzeń, które powodują, że musi on przewartościować całe swoje życie. Film jest przede wszystkim przejmującą opowieścią o człowieku. „Siła literatury J.M. Coetzeego bierze się z jego wizji i oszczędności środków wyrazu. Sądzę, że obiektywizm, na jaki stać autora, daje jego książkom niezwykłą siłę” – mówi reżyser.