To monodram wg prozy Bruno Schulza. Dębina stawia w nim pytania o kondycję artysty we współczesnym świecie, o prawo każdego do bycia artystą, a także o źródło sił twórczych, tkwiących w każdym z nas. Jest to również spektakl o niemożliwym do spełnienia pragnieniu powrotu do krainy dzieciństwa i samotności artysty podczas aktu kreacji.