Tematycznie jest on kontynuacją "Szczeliny", która prezentowana była m.in. na MALCIE'96. Jest to ponowna próba dotknięcia "drugiej strony". tym razem poprzez ludzką cielesność. Jak pisze Mirosław Haponiuk, Mądzik "bada przeobrażanie ciała w zwłoki: mamienie, rozpad. gnicie. Figurą wszechogarniającej destrukcji staje się ptaszysko z koszmarnych snów, z którego skrzydeł wzlatują w wątłym świetle zeschłe liście. W spektaklu wykorzystano muzykę występującego w ubiegłym roku na MALCIE Jana A.P. Kaczmarka.