"Beatus vir, qui..."
Późne popołudnie Bicie dzwonów i zapach kadzidła z pobliskiego kościoła. Zapada zmierzch. Kądziel i kowadło wypełniają wieczorny czas. Błogosławiony człowiek, który... „[...] Nie ma nic lepszego dla człowieka nad tą by się weselił i czynił dobrze za swego życia." [Koh 3, 12]. Spektakl pogrążony w atmosferze średniowiecznej surowości dzięki muzyce Wacława z Szamotuł oraz stylizowanej scenografii Zofii Jakubiec. Taniec opowiada o tym, że proste, ludzkie, niewinne przyjemności pozwalają człowiekowi być szczęśliwym. Każda próba oddalenia się od codzienności może oddalić człowieka od szczęścia.
"Kilka kroków d[o] miłości"
Zabawna historia młodzieńczej, niewinnej miłości, opowiedziana tańcem. Patrząc na perypetie tej młodej pary, nie zapominamy, e kobieta i mężczyzna różnią się - w sposobie pojmowania świata, czy rozumienia miłości. Jednocześnie twórcy spektaklu pokazują że taniec może być radosny, zabawny, wesoły. Patrzymy nagle na cienie bohaterów ukrytych w namiocie i taniec ich nóg!
"Dziesiąta wieczór"
To spektakl, w którym dominująca jest dynamika i emocje. Historia rozpoczęta cytatu z autobiografii Davida Lyncha o tym, „dochodzi się do momentu, w którym wydaje się, że wszystko już wiadomo. A następnego ranka..." Następnego ranka już nic nie wiadomo, bo może zdarzyć się wszystko. Z tą niewiadomą człowiek może mierzyć się sam lub z pomocą drugiej osoby, ale często każda próba zmiany sytuacji okazuje się tylko zbiorem pustych gestów, które wydają nam się niezbędne do przeżycia.
"|XX| - la lotta continua"
„La lotto continua" — hasło użyte przez włoskie Czerwone Brygady - oznacza, iż walka się nie skończyła. Walka ciągle trwa. Spektakl jest próbą wielowymiarowego spojrzenia na problem terroryzmu. Młodzi twórcy zadają bardzo serio pytanie o powody, dla których piękne dziewczyny z włosami przykrytymi chustą gotowe są zabijać i ginąć, dlaczego robią to młodzi chłopcy. Dlaczego po drugiej stronie stają mężczyźni w panterkach: przesłuchujący brutalnie swoje ofiary: zadający im gwałt, strzelający bez zmrużenia oczu. W spektaklu nie brak drastycznych scen, w których pokazana jest okrutna prawda 0 człowieku. Ludzie nauczyli się zabijać, przywykli do śmierci. Ci ludzie to także my, a przecież "Współczesny spektakl terroryzmu przekłada się na terroryzm spektaklu" — jak pisał w „Duchu terroryzmu. Requiem dla Twin Towers" wielki badacz współczesności, filozof Jean Baudrillard. Spektakl tylko dla widzów dorosłych.
"Gra:my x 3"
Spektakl jest trzecią częścią cyklu „Gra", który Iwona Pasińska tworzy od 2002 roku. Ta świetna tancerka [od 1997 roku pierwsza solistka PTT] i choreografka w tej części „Gier" koncentruje się na temacie rywalizacji, która od zawsze była wpisana w życie człowieka. Inspiracją dla spektaklu stal się m.in. fragment książki „Europo" Normana Davisa, w którym autor opisuje obrzędowe misteria oparte na rytualnych mordach. Tym, co z teraźniejszością, okazuje się gra oparta na twardych regułach. Rytuał, sport, codzienność - wszystko to stawia nas wobec konieczności walki. Tancerze, ubrani w jednakowe, obcisłe uniformy, poprzez ruch i taniec odsłaniają ciemną stronę człowieczeństwa; obnażają to, co w nas podłe i nikczemne.