Czasem aby dostrzec nowe, musimy najpierw pożegnać stare. Dziś żegnamy się z poznańskim kinem Olimpia. Było z nami przez lata, mijaliśmy je codziennie. Każdy pewnie znajdzie swoją własną historię związaną z jego budynkiem. Pierwszy seans? Pierwsze lody u stóp fontanny lub okalających kino drzew? Po raz ostatni przekroczymy progi Olimpii, przespacerujemy się jej pustymi korytarzami, pożegnamy się z nią przy blasku świec i akompaniamencie muzyki. Złożymy kwiaty.