Leżący pod blokami, ulicami i trawnikami węgiel brunatny czeka na wydobycie. Złoże Naramowice położone na północy Poznania znajduje się na mapie w Centralnej Bazie Danych Geologicznych. Widoczne dla inwestorów i władz zasoby są jednak ukryte dla mieszkańców, codzienne chodzących po ich powierzchni. Umiejętność czytania mapy daje ekspertom przewagę. Mapa nie tylko wizualizuje teraźniejszość, lecz także pozwala na podejmowanie działań radykalnie zmieniających przyszłość. Eksperci i inwestorzy, niczym kolonizatorzy, wyrysowują na mapach linie proste, nie bacząc na historyczne granice dzielnic czy charakter miejsca. Co, jeśli podejmą kiedyś decyzję o eksploatacji złoża? Choć dla mieszkańców Poznania to tylko myślowy eksperyment, wielu ludzi, zwłaszcza na Globalnym Południu, cierpi z powodu wywłaszczeń, degradacji środowiska i zniszczenia dziedzictwa kulturowego.

Wychodząc od faktów, projekt Strefa Wydobycia Poznań tworzy alternatywną rzeczywistość. Mieszkańcy muszą opuścić domy, na których miejscu powstaje kopalnia odkrywkowa. Jakie reakcje wywołałoby to przymusowe wysiedlenie? Smutek, złość, a może zadowolenie z możliwości rozpoczęcia nowego życia gdzie indziej?

Teren potencjalnej odkrywki zostanie zaznaczony na mapie, dostępnej przez aplikację w telefonie. Pozwoli to odbyć spacer po zagrożonym terenie i da możliwość spojrzenia na otoczenie z perspektywy możliwej straty. Poznanianki i poznaniacy będą mogli przesłać fotografie miejsc, które mają zniknąć, wraz z komentarzem i lokalizacją. Uzupełnią one cyfrową mapę złoża Naramowice. Mapy poznańskich kopalin i koncesji na poszukiwanie zasobów pojawią się także w festiwalowym zinie.

Projekt został wyłoniony w otwartym naborze do programu „Zaklepane/Ground Rules" w ramach Generatora Malta.